2013-03-31 16:20:41

Papież Franciszek w orędziu „Urbi et Orbi”: sprawiedliwości i pokoju potrzebują bardzo konkretne obszary naszej planety


Miłość Boga jest silniejsza od zła i śmierci, pozwalając zakwitnąć nawet jałowej pustyni serca, zaś zmartwychwstanie Chrystusa nie jest powrotem do życia doczesnego, ale otwarciem dla człowieczeństwa perspektywy wieczności. Mówił o tym Papież w orędziu wielkanocnym poprzedzającym tradycyjne błogosławieństwo Urbi et Orbi – miastu i światu.

Wcześniej Franciszek odprawił Mszę rezurekcyjną na Placu św. Piotra. Wstępem do liturgii był starożytny ryt Surrexit, polegający na uroczystym odsłonięciu ikony Zmartwychwstałego. Jest to liturgiczny akt przypominający o spotkaniu Piotra z Jezusem Zmartwychwstałym.

Po zakończeniu Eucharystii Papież pojawił się na balkonie bazyliki watykańskiej. W wielkanocnym orędziu przypomniał, że Zmartwychwstanie „jest wyjściem, przejściem człowieka z niewoli grzechu, zła do wolności miłości i dobra”.

„Drodzy bracia i siostry! Chrystus umarł i zmartwychwstał, raz na zawsze i dla wszystkich, lecz moc zmartwychwstania, to przejście z niewoli zła do wolności dobra, musi dokonywać się zawsze, w konkretnych przestrzeniach naszego istnienia, w naszym codziennym życiu. Jak wiele pustyń także i dziś musi przejść człowiek! Zwłaszcza tę pustynię, która jest w jego wnętrzu, kiedy brakuje miłości Boga i bliźniego, gdy nie ma świadomości, że jesteśmy opiekunami tego wszystkiego, czym Stwórca nas obdarzył i co nam daje. Ale Boże miłosierdzie może sprawić, aby zakwitła nawet najbardziej jałowa ziemia, może przywrócić życie wysuszonym kościom (por. Ez 37, 1-14)” – powiedział Ojciec Święty.

Papież Franciszek zachęcił wszystkich do przyjęcia łaski zmartwychwstania Chrystusa. Przemienia ona życie, czyniąc nas narzędziami Bożego miłosierdzia, sprawiedliwości i pokoju. A potrzebują tego bardzo konkretne obszary naszej planety.

„Pokój na Bliskim Wschodzie, zwłaszcza między Izraelczykami a Palestyńczykami, którzy napotykają trudności, by znaleźć drogę zgody, ażeby odważnie i z otwartością wznowić negocjacje w celu zakończenia konfliktu, który trwa już nazbyt długo. Pokój w Iraku, aby definitywnie ustała wszelka przemoc, a co najważniejsze, dla ukochanej Syrii, dla jej mieszkańców dotkniętych konfliktem i dla licznych uchodźców, którzy czekają na pomoc i pocieszenie. Jakże wiele przelano krwi! Ileż cierpienia trzeba jeszcze zadać, zanim uda się znaleźć polityczne rozwiązanie kryzysu? Pokój dla Afryki, która jest nadal areną krwawych konfliktów. W Mali, aby kraj ten odzyskał jedność i stabilność; w Nigerii, gdzie niestety nie ustają zamachy poważnie zagrażające życiu wielu niewinnych ludzi i gdzie niemało osób, w tym dzieci, jest przetrzymywanych jako zakładnicy przez grupy terrorystyczne. Pokój w Demokratycznej Republice Konga i Republice Środkowoafrykańskiej, gdzie wiele osób zmuszonych jest do opuszczenia swoich domów i nadal żyje w strachu. Pokój w Azji, zwłaszcza na Półwyspie Koreańskim, aby przezwyciężono rozbieżności i by dojrzewał odnowiony duch pojednania” – powiedział Papież Franciszek.

Jak wskazał na koniec Ojciec Święty, aby pokój i sprawiedliwość mogły objąć konkretne obszary geograficzne, trzeba przemiany serc i postaw ludzkich.

„Pokój dla całego świata, nadal tak bardzo podzielonego chciwością tych, którzy szukają łatwych zysków; świata zranionego egoizmem zagrażającym życiu ludzkiemu i rodzinie, egoizmem, który nadal dopuszcza się handlu ludźmi, najbardziej rozszerzonego niewolnictwa w tym dwudziestym pierwszym wieku. Pokój dla całego świata rozdartego przez przemoc związaną z handlem narkotykami i nieuczciwą eksploatację zasobów naturalnych! Pokój dla naszej Ziemi! Niech Jezus Zmartwychwstały przyniesie ulgę tym, którzy są ofiarami klęsk żywiołowych, i niech uczyni nas odpowiedzialnymi opiekunami stworzenia” – powiedział Ojciec Święty.

Po wygłoszeniu orędzia i złożeniu życzeń wielkanocnych Papież Franciszek udzielił błogosławieństwa Urbi et Orbi.

tc/ rv







All the contents on this site are copyrighted ©.