Poranna Msza z Papieżem Franciszkiem: Chrystus jest jedyną bramą
Prawdziwi chrześcijanie to nie włamywacze, ale ludzie żyjący logiką Jezusowych błogosławieństw:
pokorni, ubodzy, cisi i sprawiedliwi. Mówił o tym Papież Franciszek podczas porannej
Mszy w kaplicy Domu św. Marty. W liturgii wzięli udział pracownicy Biura Prasowego
Stolicy Apostolskiej oraz technicy z ośrodka transmisyjnego Radia Watykańskiego w
Santa Maria di Galeria pod Rzymem. W homilii Ojciec Święty nawiązał do dzisiejszego
czytania z Ewangelii św. Jana, w którym Jezus wyjaśnia, że to On jest bramą owiec,
natomiast ci, którzy do owczarni wchodzą inną drogą, są złodziejami i rozbójnikami.
„Także
w chrześcijańskich wspólnotach zdarzają się tacy włamywacze, co szukają swego – mówił
Franciszek. – Tacy świadomie czy nieświadomie udają, że wchodzą, ale są złodziejami
i rozbójnikami. Dlaczego? Bo kradną chwałę Chrystusa, pragną własnej chwały i o tym
właśnie Jezus mówił do faryzeuszy: «Jedni od drugich odbieracie chwałę...». To taka
religia trochę handlowa: Ja tobie daję chwałę, a ty mnie. Ale ci nie weszli przez
prawdziwą bramę. Bramą jest Jezus, a kto nią nie wchodzi, błądzi. Ale jak rozpoznać,
która brama jest Jezusowa? Weź ewangeliczne Błogosławieństwa i czyń to, co one mówią.
Bądź pokorny, ubogi, cichy, sprawiedliwy...”.
Jak zaznaczył Papież, uznanie
Chrystusa za bramę, ale także drogę – jedyną właściwą, która nie prowadzi na manowce
– nie jest jakimś fundamentalizmem. Po grzechu pierworodnym mamy przecież skłonność
do wynajdywania klucza interpretacji wszystkiego i do przyznawania sobie władzy torowania
własnych dróg i przejść. Tymczasem jedyną właściwą bramą jest Chrystus i to do niej
należy usilnie pukać.
„Czasem jest ona zamknięta – kontynuowała Ojciec Święty.
– Wtedy jesteśmy smutni, doświadczamy strapienia, mamy kłopoty z pukaniem do tych
drzwi. Ale nie można iść gdzie indziej, by szukać innych drzwi, które wydają się łatwiejsze
do sforsowania, wygodniejsze, bardziej poręczne. Zawsze są tylko te jedne: Jezus.
A On nigdy nie zawodzi. Jezus nie oszukuje, nie jest złodziejem ani rozbójnikiem.
Dał za mnie swoje życie – każdy z nas powinien to powiedzieć: «Ty, który oddałeś za
mnie swoje życie, proszę, otwórz, abym mógł wejść»”.