2013-10-11 16:23:54

Papież do przedstawicieli rzymskiej wspólnoty żydowskiej: chrześcijanin nie może być antysemitą


Rzymska wspólnota żydowska, najstarsza w zachodniej Europie, bo obecna w Wiecznym Mieście bez przerwy od ponad 2000 lat, jest szczególnie bliska Papieżowi. Franciszek zapewnił o tym jej delegację, którą przyjął dziś w Watykanie. Przypomniał, że z przedstawicielami tej wspólnoty spotkał się już na samym początku pontyfikatu, w tydzień po swym wyborze. Dzisiejsza wizyta wiąże się z przypadającym w przyszłą środę, 16 października, 70-leciem deportacji tutejszych Żydów przez nazistów.

„Wspominać będziemy za kilka dni 70. rocznicę deportacji rzymskich Żydów. Upamiętnimy i będziemy się modlić za tak liczne niewinne ofiary ludzkiego barbarzyństwa i ich rodziny. Będzie to też okazja do stałego czuwania, by nie odżyły pod żadnym pretekstem formy nietolerancji i antysemityzmu w Rzymie i na całym świecie. Mówiłem to już niejednokrotnie i chciałbym teraz powtórzyć: jest to sprzecznością samą w sobie, by chrześcijanin był antysemitą. Przecież jego korzenie są żydowskie. Chrześcijanin nie może być antysemitą! Antysemityzm trzeba wykluczyć z serca i z życia każdego człowieka – mężczyzny czy kobiety!” – powiedział Papież.

Franciszek nawiązał też do chrześcijańskiej pomocy dla Żydów prześladowanych przed 70 laty. Wspomniał przy tym wprost instytucje kościelne i, wprawdzie nie wymieniając po imieniu, ówczesnego Papieża.

„Wiemy, że liczne zgromadzenia zakonne, klasztory i same bazyliki papieskie, wyrażając wolę Papieża, otworzyły swe podwoje na braterskie przyjęcie i że tak wielu chrześcijan udzieliło takiej pomocy, jaką mogły dać – małej czy wielkiej. W znacznej większości zapewne nie zdawali sobie sprawy z konieczności aktualizacji chrześcijańskiego rozumienia judaizmu i może niewiele wiedzieli o samym życiu społeczności żydowskiej. Mieli jednak odwagę, by zrobić to, co było wtedy słuszne: ochronić brata w niebezpieczeństwie. Chciałbym podkreślić ten aspekt, bo jeśli jest prawdą, że ważne jest pogłębiać z obu stron refleksję teologiczną przez dialog, to jest również prawdą, że istnieje dialog życiowy, dialog codziennego doświadczenia, który jest niemniej zasadniczy. A nawet bez niego, bez prawdziwej, konkretnej kultury spotkania, prowadzącej do autentycznych relacji bez uprzedzeń i podejrzeń, na niewiele przydałby się wysiłek na polu intelektualnym. Tu także, jak lubię często podkreślać, Lud Boży ma swoje wyczucie, intuicję drogi, jakiej chce dla niego Bóg – w tym przypadku drogi przyjaźni, bliskości, braterstwa” – powiedział Franciszek.

Papież wspomniał też jako szczególną „łaskę” swe żydowskie kontakty w czasie, gdy był arcybiskupem stolicy Argentyny. Natomiast stojący na czele delegacji główny rabin Rzymu Riccardo Di Segni zaprosił go do odwiedzenia wzorem poprzedników rzymskiej synagogi.

ak/ rv







All the contents on this site are copyrighted ©.