Papież Franciszek zawierzył świat Matce Bożej Fatimskiej. Miało to miejsce na zakończenie
Eucharystii stanowiącej kulminację Dni Maryjnych w Watykanie. W liturgii na Placu
św. Piotra uczestniczyło ponad 100 tys. pielgrzymów z całego świata. Ojciec Święty
sprawował ją w obecności oryginalnej figury Matki Bożej z Fatimy, która specjalnie
z tej okazji została przywieziona z Portugalii do Rzymu.
Ukazując różne wydarzenia
z życia Maryi Franciszek mówił w homilii o tym, że Bóg nas zaskakuje, żąda od nas
wierności i przede wszystkim jest naszą siłą.
„Bóg nas zawsze zaskakuje, łamie
nasze schematy, wywraca nasze plany i mówi: zaufaj mi, nie lękaj się, pozwól się zadziwić,
przekrocz siebie i pójdź za Mną! Spytajmy się dziś, czy boimy się tego, czego Bóg
mógłby od nas zażądać, czy boimy się tego, czego żąda ode mnie? Czy pozwalam się Bogu
zaskoczyć tak, jak to uczyniła Maryja, czy też zamykam się w moich zabezpieczeniach:
materialnych, intelektualnych, ideologicznych, w zabezpieczeniach moich planów? Czy
naprawdę pozwalam Bogu wejść w moje życie?” – pytał Ojciec Święty.
Franciszek
zauważył, że Bóg nas zaskakuje swoją miłością, ale żąda od nas wierności w naśladowaniu
Go. My zdradzamy, ale Bóg zawsze pozostaje nam wierny – mówił Papież.
„Pomyślmy,
ile razy byliśmy z jakiegoś powodu rozentuzjazmowani, z powodu jakiejś inicjatywy,
jakiegoś zaangażowania, ale później w obliczu pierwszych problemów poddawaliśmy się.
Niestety dzieje się tak także, gdy chodzi o fundamentalne wybory, takie jak małżeństwo.
Trudno być stałym, pozostawać wiernym podjętym decyzjom, zobowiązaniom. Często łatwo
jest powiedzieć «tak», ale później nie udaje się tego «tak» powtarzać każdego dnia”
– powiedział Papież.
Franciszek zachęcił do zrobienia rachunku sumienia z
tego, czy jesteśmy chrześcijanami tylko od czasu do czasu, czy zawsze. W tym kontekście
podkreślił, że kultura tymczasowości wpływa na nasz sposób przeżywania wiary. Wskazał
na często zapominany element naszego życia, jakim jest wdzięczność, także Bogu. Uczy
nas tego Maryja wyśpiewując swój kantyk uwielbienia, nie tylko za to, co Bóg dokonał
w jej życiu, ale i w całej historii zbawienia – przypomniał Franciszek.
„Wszystko
jest Jego darem, On jest naszą siłą! Tak łatwo powiedzieć dziękuję, a zarazem tak
ciężko! Ile razy mówimy «dziękuję» w rodzinach? To są kluczowe słowa codziennego życia:
«proszę», «przepraszam», «dziękuję». Jeśli używa się ich w rodzinie to ona się rozwija.
Musimy zrozumieć, że wszystko jest darem Boga. Ile razy dziękujemy tym, którzy nam
pomagają, są blisko nas, towarzyszą nam w życiu? Często wszystko wydaje się oczywiste!
Zachodzi to także w relacji z Bogiem” – powiedział Papież.
Na zakończenie
liturgii Franciszek zawierzył świat Matce Bożej Fatimskiej:
„Przyjmij z macierzyńską
łaskawością akt zawierzenia, dokonywany przez nas dzisiaj z ufnością, przed
Twoim tak nam drogim wizerunkiem. Jesteśmy pewni, że każdy z nas jest cenny w
Twoich oczach i że nie jest Ci obce nic z tego, co mieszka w naszych sercach. Chroń
nasze życie w Twoich ramionach: błogosław nam i umacniaj każde pragnienie dobra; ożywiaj
i wzmacniaj wiarę; wspieraj i rozjaśniaj nadzieję; rozbudzaj i ożywiaj miłosierdzie: prowadź
nas wszystkich na drodze świętości. Naucz nas Twojej miłości i szczególnego upodobania dla
maluczkich i ubogich, dla wykluczonych i cierpiących, dla grzeszników i ludzi
zagubionych serc: otocz wszystkich Twoją opieką i wszystkich oddaj Twemu umiłowanemu
Synowi, a Panu naszemu Jezusowi”.