2014-01-08 16:24:16

Sudan Południowy: biskup apeluje o zaprzestanie walk


Fala przemocy zalewająca Sudan Południowy jest wynikiem politycznej walki o władzę, która zaczyna się przeradzać w konflikt plemienny pomiędzy Dinkami i Nueru. Taką opinię o sytuacji w kraju przedstawił tamtejszy biskup Paride Taban. „Od czasu odzyskania niepodległości kraj toczy korupcja – powiedział w wywiadzie telefonicznym dla agencji CNS biskup-senior diecezji Torit w Sudanie Południowym. – Każdy chce władzy, bo zapewnia ona pieniądze. Odkąd staliśmy się bardziej materialistyczni, Bóg zszedł na dalszy plan. Teraz jest najlepszy moment, by wskazać naszym wiernym drogę powrotu do Pana”.

W uroczystość Objawienia Pańskiego bp Taban odprawił Mszę w jednym z obozów dla uchodźców w Dżubie, stolicy Sudanu Południowego, gdzie schronienie znalazło tysiące ludzi. „To bardzo bolesne patrzeć na cierpiące tam dzieci i kobiety – powiedział hierarcha. – Wiele z nich nie wie, czy ich ojcowie albo mężowie w ogóle żyją. Ten obraz przejmuje grozą. Gdyby ci, którzy walczą ze sobą, spojrzeli na te cierpienia, na zawsze zakończyliby bratobójczą walkę” – dodał sudański biskup.

Bp Taban sam uczestniczy w negocjacjach z rebeliantami i jest zadowolony z zaangażowania regionalnych zwierzchników religijnych w rozmowy pokojowe rozpoczęte 6 stycznia w stolicy Etiopii Addis Abebie. Jeszcze podczas wojny domowej w Sudanie Południowym działał na rzecz pojednania pomiędzy zwaśnionymi grupami etnicznymi. Ostatnio pośredniczył między rządem a rebeliantami z plemienia Murle w stanie Jonglei. Od chwili podjęcia negocjacji w sierpniu ustały tam walki, a 6 stycznia Murle zgodzili się na zawieszenie broni. Bp Taban chce nadal angażować się w negocjacje z tą grupą rebeliantów aż do zakończenia procesu pokojowego.

ac/ rv, catholic news service








All the contents on this site are copyrighted ©.