70-lecie zburzenia opactwa Monte Cassino: papieska prośba o modlitwę o pokój i za
poległych żołnierzy
„Monte Cassino, okazała góra dominująca nad całą okolicą, jest szczególnie drogie
nie tylko naśladowcom św. Benedykta i św. Scholastyki, ale wszystkim narodom Europy.
Tam bowiem przez całe wieki powstawały przy klasztorze benedyktyńskim wielkie dzieła
nie tylko życia religijnego i duchowego, lecz także nauki i kultury. Niestety, zaciekłe
działania wojenne nie oszczędziły tego tak pięknego i spokojnego miejsca! 70 lat temu,
gdy podczas drugiej wojny światowej wojska prowadziły ostre walki, również czcigodne
opactwo na Monte Cassino zostało całkowicie zburzone”.
Tymi słowami zaczyna
się list, który Papież skierował do swojego specjalnego wysłannika na obchodzone dziś
na Monte Cassino 70-lecie zburzenia opactwa i rozpoczęcia jego odbudowy. Ojciec Święty
wysłał tam emerytowanego przewodniczącego Papieskiej Rady ds. Rodziny, kard. Ennio
Antonellego. Na rocznicowe obchody wybrano 21 marca, kiedy benedyktyni czczą swojego
założyciela. Dziś przypada u nich uroczystość św. Benedykta, który zmarł na Monte
Cassino 21 marca 547 r. i spoczął tam obok swej siostry, św. Scholastyki. Opactwo
zostało zbombardowane przez lotnictwo alianckie w lutym 1944 r. Ruiny i okoliczne
wzgórza, ufortyfikowane przez Niemców, Polacy zdobyli w maju tego samego roku.
Kiedy
zakończyła się wojna, „rozpoczęto wysiłkiem wielu ludzi pracowite dzieło odbudowy
– pisze dalej Franciszek. – Cieszę się bardzo wraz z umiłowanymi synami duchowymi
św. Benedykta i innymi wiernymi z długotrwałego pokoju, chwaląc za to razem z nimi
Boga”. Papież zaleca swojemu specjalnemu wysłannikowi, by przewodnicząc w jego imieniu
obchodom 70. rocznicy zburzenia opactwa na Monte Cassino, zawierzył Bogu wszystkich
żywych i zmarłych mnichów benedyktyńskich oraz dobroczyńców opactwa, a także poległych
tam żołnierzy. Ojciec Święty prosi też uczestników uroczystości, by modlili się o
pokój na świecie.