Kard. Brandmüller przestrzega przed fałszowaniem historii w kontekście debaty o rozwodach
Kard. Walter Brandmüller przestrzega przed błędnymi interpretacjami historii pierwotnego
Kościoła w celu zmiany nauczania o nierozerwalności małżeństwa. Wieloletni przewodniczący
Papieskiego Komitetu Nauk Historycznych odniósł się do wznowionej właśnie książki
włoskiego patrologa ks. Giovanniego Ceretiego pt. Divorzio, nuove nozze e pienitenza
nella Chiesa primitiva – Rozwód, nowy ślub i pokuta w pierwotnym Kościele. Książkę
tę wydano po raz pierwszy w 1977 r., teraz jednak w perspektywie Synodu, powtórnie
wypuszczono ją na rynek. Odwołuje się do niej również kard. Kasper w słynnym wprowadzeniu
do konsystorza o rodzinie, a w istocie o rozwodnikach.
Odwołując się do pism
ojców Kościoła oraz do orzeczeń synodów, a nawet Soboru Nicejskiego ks. Cereti twierdzi,
że w pierwotnym Kościele zezwalano na małżeństwa rozwodników, a po krótkiej pokucie
dopuszczano ich do Komunii. Kard. Brandmüller pokazuje jednak, że tezy włoskiego patrologa
nie mają żadnego oparcia w faktach. Z historycznego punku widzenia są one nie do przyjęcia
– napisał niemiecki kardynał i historyk Kościoła. Ks. Cereti myli bowiem ślub wdowców,
na który ojcowie Kościoła przyzwalali, choć go nie zalecali, ze ślubem rozwodników.
Nie ma ani jednego dowodu na to, że pojęciem drugie małżeństwo obejmowano również
małżeństwo rozwodników – pisze kard. Brandmüller. Kolejny błąd popełniony przez ks.
Ceretiego polega na tym, że przyzwolenie na separację czy rozwód, które można spotkać
u pojedynczych ojców, traktuje on jako przyzwolenie na kolejne małżeństwo – zauważył
niemiecki purpurat, przypominając, że Kościół w czasach pierwotnych był w sprawie
rozwodów tak samo rygorystyczny, co dzisiaj.