Ukraina: na Wielkanoc zwierzchnik grekokatolików apeluje o miłość także do tych, którzy
myślą inaczej czy mówią innym językiem
„Jeszcze w niedawnej przeszłości naszą Cerkiew i nasz naród katowano i krzyżowano,
składano przeciw nam fałszywe świadectwa, strzelano do nas i zamykano nas w więzieniach.
Jednak to wszystko przeżyliśmy i, dziękować Bogu, odrodziliśmy się do nowego życia
wspólnoty uczniów Chrystusa – pisze zwierzchnik ukraińskich grekokatolików w liście
do wiernych na Wielkanoc. – Teraz znowu grożą nam użyciem broni, podziałem kraju i
odbieraniem świątyń”.
„Jednak Chrystus jest dzisiaj z nami – czytamy w wielkanocnym
przesłaniu abp. Światosława Szewczuka. – Nasze boleści przyjmuje On tak, jakby to
Jego samego raniono. To Jego znieważano, bijąc młodzież na Majdanie. To Jego czyniono
nędzarzem, gdy skorumpowana władza rozkradała dobra narodu. To Jego niesprawiedliwie
sądzono, wystawiano nagim na mróz i katowano”. Kijowsko-halicki arcybiskup większy
zachęca do wiary w moc Chrystusowego zmartwychwstania. „Nie mamy pewniejszej pomocy
ani w międzynarodowej dyplomacji, ani w siłach wojskowych czy ludzkich porozumieniach,
które gotowe są wycenić na 30 srebrników Kogoś, kto nie ma ceny. W swoim zmartwychwstaniu
Chrystus mocą Ducha Świętego czyni jednym ludem tych, którzy niegdyś przeciwstawiali
się sobie nawzajem”. Abp Szewczuk wzywa ukraińskich grekokatolików: „Miłujmy każdego,
kto jest blisko nas w naszych wioskach i miastach, na całej naszej ziemi. Uczmy się
szanować i kochać każdego, kto się od nas różni, kto myśli inaczej, ma inne zwyczaje
czy mówi innym językiem”.