2014-05-24 17:54:47

Papieska homilia w Ammanie: zachęta do trudnego, ale owocnego wysiłku budowania pokoju


Niech Duch Święty pośle nas z pokorą i łagodnością na trudne, ale owocne drogi poszukiwania pokoju – mówił Papież w homilii na Mszy w Ammanie. Franciszek zastanawiał się nad posłannictwem Ducha Świętego, który najpierw namaszcza Jezusa, a potem zostaje dany uczniom jako obiecany dar. Cała papieska refleksja miała wyraźny kontekst geograficzny.

„Jesteśmy tutaj niedaleko od miejsca, w którym Duch Święty zstąpił z mocą na Jezusa z Nazaretu po tym, jak Jan ochrzcił Go w Jordanie (por. Mt 3,16). Tak więc Ewangelia tej niedzieli, a także to miejsce, w którym dzięki Bogu znajduję się jako pielgrzym, zachęcają nas do refleksji nad Duchem Świętym, nad tym, czego dokonuje On w Chrystusie i w nas. A możemy to podsumować w ten sposób: Duch Święty dokonuje trzech rzeczy: przygotowuje, namaszcza i posyła” – powiedział Papież.

Franciszek wyszczególnił różne formy działania Ducha Świętego. To On stoi za cudownym wydarzeniem Wcielenia. Podczas chrztu w Jordanie przygotowuje Jezusa do Jego misji, którą znamionuje styl sługi pokornego i łagodnego, gotowego do całkowitego daru z siebie. Jednakże Duch działał też w dwóch świątynnych starcach, Symeonie i Annie, pozwalając im rozpoznać wyczekiwanego Mesjasza.

Mając zapewne na względzie niespokojną sytuację na Bliskim Wschodzie, Franciszek skoncentrował się w dalszej części homilii na jednym tylko aspekcie posłannictwa Ducha Świętego: budowaniu jedności i pokoju.

„Różne interwencje Ducha Świętego należą do harmonijnego działania, do jednego Bożego planu miłości. Misją Ducha Świętego jest w istocie tworzenie harmonii – On sam jest harmonią – oraz budowanie pokoju w różnych kontekstach i między różnymi podmiotami. Różnorodność ludzi i myśli nie powinny powodować odrzucenia i przeszkód, bo różnorodność jest zawsze ubogaceniem. Dlatego z całego serca przyzywamy dziś Ducha Świętego, prosząc Go, aby przygotował drogę pokoju i jedności” – powiedział Franciszek.

Mówiąc z kolei o namaszczeniu, którego dokonuje w chrześcijanach Duch Święty, Papież zauważył, że upodabnia nas ono do Jezusa. Sprawia, że ożywiają nas te same uczucia, co Jezusa, a w ten sposób pomaga nam przyjąć w naszym życiu postawy sprzyjające pokojowi i jedności.

„Wraz z namaszczeniem Ducha Świętego nasze człowieczeństwo zostaje naznaczone świętością Jezusa Chrystusa i zostajemy uzdolnieni do miłowania braci tą samą miłością, jaką miłuje nas Bóg. Dlatego konieczne jest dokonywanie gestów pokory, braterstwa, przebaczenia i pojednania. Te gesty są przesłanką i warunkiem prawdziwego pokoju, solidnego i trwałego. Prośmy Ojca, aby nas namaścił, abyśmy stali się w pełni Jego dziećmi, coraz bardziej podobnymi do Chrystusa, abyśmy wszyscy czuli się braćmi, a w ten sposób oddalili od siebie urazy i podziały oraz miłowali się po bratersku” – powiedział Franciszek.

Papież zauważył, że chrześcijanie są napełnieni tym samym Duchem, co Jezus Chrystus. Oznacza to, że podobnie jako On jesteśmy też rozesłani jako posłańcy i świadkowie pokoju. „Jakże bardzo potrzebuje nas świat jako posłańców i świadków pokoju. Świat prosi nas, abyśmy nieśli pokój” – powiedział Franciszek.

„Pokoju nie można kupić: jest on darem, który trzeba cierpliwie poszukiwać i budować «własnoręcznie», za pomocą małych i wielkich gestów angażujących nasze codzienne życie. Dążenie do pokoju umacnia się, kiedy uznajemy, że wszyscy mamy taką samą krew i należymy do rodzaju ludzkiego; jeśli nie zapominamy, że mamy jednego Ojca Niebieskiego i wszyscy jesteśmy Jego dziećmi, stworzonymi na Jego obraz i podobieństwo. Drodzy przyjaciele! Duch Święty zstąpił na Jezusa nad Jordanem i dał początek Jego dziełu odkupienia, aby uwolnić świat od grzechu i śmierci. Prośmy Go, aby przygotował nasze serca na spotkanie z braćmi niezależnie od różnic idei, języka, kultury, religii; aby namaścił całą naszą istotę olejem swego miłosierdzia, leczącym rany błędów, nieporozumień i sporów; aby nas posłał z pokorą i łagodnością na trudne, ale owocne drogi poszukiwania pokoju” – powiedział Franciszek.

Pozdrawiając na zakończenie homilii uczestników liturgii, szczególne słowa Papież skierował do chrześcijańskich uchodźców z Palestyny, Syrii i Iraku. „Zanieście swoim rodzinom i wspólnotom moje pozdrowienia i moją solidarność” – powiedział Franciszek.

kb/ rv







All the contents on this site are copyrighted ©.