Franciszek w Bazylice Grobu Bożego: nie przerażajmy się różnicami, bez wahania razem
dążmy ku pełnej jedności
„Odłóżmy na bok wahania, które odziedziczyliśmy z przeszłości, i otwórzmy nasze serca
na Ducha miłości i prawdy, aby podążać razem, spiesząc ku błogosławionemu dniowi naszej
na nowo odkrytej pełnej jedności” – tą prośbą Franciszek zakończył swe przemówienie
w Bazylice Grobu Bożego. Odbyło się tam nabożeństwo ekumeniczne, które Ojciec Święty
nazwał kulminacyjnym punktem pielgrzymki. W istocie była ta kontynuacja spotkania
Papieża Pawła VI z patriarchą Atenagorasem sprzed 50 lat. Dziś przy pustym grobie
Chrystusa spotkał się z Papieżem Franciszkiem patriarcha Bartłomiej I.
„Zatrzymajmy
się w pobożnym skupieniu przy pustym grobie, aby na nowo odkryć wielkość naszego chrześcijańskiego
powołania: jesteśmy ludźmi zmartwychwstania, a nie śmierci – mówił Papież. - Nauczmy
się od tego miejsca przeżywać swoje życie, udręki naszych Kościołów i całego świata
w świetle poranka wielkanocnego. Każdą ranę, każde cierpienie, każdy ból wziął na
swe ramiona Dobry Pasterz, który oddał samego siebie i przez swoją ofiarę otworzył
nam drogę do życia wiecznego. Jego otwarte rany są miejscem, z którego wypływa na
świat strumień Jego miłosierdzia. Nie dajmy sobie ukraść podstawy naszej nadziei!
Nie pozbawiajmy świata radosnej nowiny Zmartwychwstania! I nie bądźmy głusi na potężne
wezwanie do jedności rozbrzmiewające właśnie stąd w słowach Tego, który jako Zmartwychwstały
nazywa wszystkich «swoimi braćmi»”.
Przy pustym grobie Jezusa jeszcze boleśniej
dostrzega się dramat podziału – mówił Franciszek przypominając, że w ciągu ostatnich
50 lat wiele zostało zrobione na drodze prowadzącej do wzajemnej jedności. „Różnice
nie powinny nas przerażać i paraliżować naszej drogi. Musimy wierzyć, że tak jak został
odwalony kamień z grobu, podobnie także mogą zostać usunięte wszelkie przeszkody,
które jeszcze uniemożliwiają pełną komunię między nami” – podkreślił Papież.
„Każdym
razem, kiedy prosimy jedni drugich o przebaczenie grzechów popełnionych wobec innych
chrześcijan, i każdym razem, kiedy mamy odwagę udzielenia i przyjęcia tego przebaczenia,
doświadczamy zmartwychwstania! Każdym razem, kiedy – przezwyciężywszy zadawnione uprzedzenia
– mamy odwagę krzewienia nowych relacji braterskich, wyznajemy, że Chrystus prawdziwie
zmartwychwstał! – wołał Franciszek. - Każdym razem, kiedy myślimy o przyszłości Kościoła,
mając na uwadze jego powołanie do jedności, jaśnieje światło poranka wielkanocnego!
W związku z tym pragnę ponowić wyrażone już przez moich poprzedników życzenie utrzymywania
dialogu ze wszystkimi braćmi w Chrystusie, aby znaleźć taki sposób sprawowania posługi
Biskupa Rzymu, który, zgodnie z jego misją, byłby otwarty na nową sytuację i mógł
być w aktualnym kontekście posługą miłości i komunii, uznawaną przez wszystkich”.
Papież
przypomniał chrześcijan różnych wyznań cierpiących na Bliskim Wschodzie prześladowania
za wiarę.
„Kiedy chrześcijanie różnych wyznań wspólnie cierpią, jedni u boku
drugich, i udzielają sobie nawzajem pomocy w braterskiej miłości, urzeczywistnia się
ekumenizm cierpienia, ekumenizm krwi, posiadający szczególną skuteczność nie tylko
dla środowisk, w których ma miejsce, ale także – z racji komunii świętych – dla całego
Kościoła” – podkreślił Ojciec Święty.