Meriam Ibrahim wreszcie wolna; Franciszek podziękował jej za świadectwo wiary
Zakończył się dramat sudańskiej chrześcijanki. Meriam Ibrahim jest nareszcie wolna.
Dzięki wysiłkom włoskiej dyplomacji przyleciała dziś rano wraz z mężem i dwojgiem
dzieci do Rzymu. Od razu spełniło się też jej marzenie. Odwiedziła z rodziną Watykan
i rozmawiała z Papieżem Franciszkiem.
Spotkanie trwało ponad pół godziny.
Ojciec Święty podziękował Meriam za jej odważne świadectwo wytrwałości w wierze. Z
kolei kobieta mówiła o tym, jak ważne były dla niej modlitwa i wsparcie Papieża oraz
pamięć o niej innych wierzących i wszystkich ludzi dobrej woli. Watykański rzecznik
podkreślił, że to spotkanie Meriam z Ojcem Świętym urasta do rangi symbolu. „Papież
chciał w ten sposób okazać swą bliskość, zatroskanie i modlitewną pamięć o wszystkich,
którzy cierpią ze względu na wiarę, szczególnie o chrześcijanach, którzy doznają prześladowań
i ograniczenia wolności religijnej” – podkreślił po spotkaniu ks. Federico Lombardi.
Meriam przyleciała do Rzymu specjalnym samolotem, udostępnionym przez włoski
rząd. Towarzyszył jej wiceminister spraw zagranicznych Lapo Pistelli, który w ostatnich
tygodniach aktywnie zaangażował się w jej uwolnienie. Na lotnisku sudańską katoliczkę
przywitał premier Włoch. Mateo Renzi mówił ostatnio w Strasburgu, że „jeśli mieszkańcy
Starego Kontynentu nie podejmą konkretnych działań w obronie jej praw, to nie będą
godni nazywać się Europejczykami”. Szczegóły dotyczące uwolnienia kobiety nie są znane.
Wiadomo tylko, że Rzym jest jedynie przystankiem w drodze do Stanów Zjednoczonych.
27-letnia Meriam od prawie miesiąca przebywała na terenie amerykańskiej ambasady
w Chartumie po tym, jak sudańskie służby podważyły autentyczność jej dokumentów, gdy
próbowała wyjechać do USA. Kobieta została aresztowana z rodziną na lotnisku dzień
po uniewinnieniu jej przez sudański trybunał od fałszywego zarzutu porzucenia islamu
i przejścia na chrześcijaństwo. Za rzekomą apostazję została pierwotnie skazana na
śmierć. Gdy zaproponowano jej wolność za „powrót na łono islamu”, odmówiła wyrzeczenia
się Chrystusa. W więzieniu urodziła córeczkę.