Nie tylko iraccy chrześcijanie, ale i muzułmanie płacą swoją cenę za podbój Mosulu
przez Islamskie Państwo. Po wygnaniu bądź wytępieniu wyznawców Chrystusa, szyitów
oraz innych mniejszości religijnych i etnicznych bojownicy kalifatu zabrali się za
niezbyt ich zdaniem ortodoksyjnych sunnitów. Według libańskiego publicysty Camille’a
Eida w wyniku tej czystki śmierć poniosło 16 miejscowych ulemów. Część z nich zamordowano
wprost za to, że wstawiali się za prześladowanymi chrześcijanami. Śmiercią albo chłostą
karane są także wszelkie odstępstwa od koranicznego porządku zaprowadzonego w mieście.
Za symbol tego stanu rzeczy można uznać zburzenie historycznego meczetu Nabi Yunus,
który był wizytówką Mosulu. Usytuowana na wzgórzu budowla z minaretem czciła pamięć
proroka Jonasza i była nawiedzana zarówno przez muzułmanów, jak chrześcijan, którzy
mieli tam przed wiekami świątynię. To nie spodobało się bojownikom Państwa Islamskiego,
którzy uznali sanktuarium za „miejsce odstępstwa, a nie modlitwy” i wysadzili meczet
w powietrze.