Kard. Tagle: w Azji mamy ważniejsze problemy niż rozwodnicy
Na pierwszym synodzie o rodzinie, który odbędzie się październiku przyjrzymy się
jedynie faktycznej sytuacji rodziny we współczesnym świecie – zapowiada kard. Luis
Antonio Tagle z Filipin. Z papieskiej nominacji będzie on przewodniczącym delegowanym
tego zgromadzenia. Zależy mu, by obrady synodu nie sprowadziły się do kwestii, która
zyskała największy rozgłos w społeczeństwach zachodnich, a mianowicie sytuacji rozwodników,
żyjących w związkach nieskaramentalnych. Nie negując znaczenia tej sprawy, filipiński
purpurat zaznaczył, że Kościół w Azji na przykład boryka się z wieloma o wiele ważniejszymi
problemami. Tytułem przykładu wspomniał on o małżeństwach katolików z niechrześcijanami
oraz o rozbiciu rodzin na skutek biedy i migracji.
„W większości krajów azjatyckich,
a zatem w krajach niechrześcijańskich, rozwód nie istnieje – powiedział Radiu Watykańskiemu
kard. Tagle. – Istnieją jednak faktyczne separacje. Są one spowodowane nie tyle jakimś
kryzysem małżeńskim czy nowym związkiem, lecz ubóstwem i wojnami. Są to bardzo bolesne
separacje. Widzimy to zwłaszcza na Filipinach, kiedy ktoś z małżonków znajduje pracę
zagranicą i niesie w sobie ten ból oddalenia od domu i bliskich. Ale ci ludzie nie
chcą tej separacji, oni cierpią z miłości. Bieda zmusza ich jednak do migracji. Pomyślmy,
jak bardzo się to odbija na życiu rodziny. W Azji jest to bardzo palący problem”.