Dziś w Stanach Zjednoczonych obchodzone jest Święto Pracy ustawione w 1884 r. i wyznaczone
na pierwszy poniedziałek września. W związku z tym tamtejszy episkopat wydał oświadczenie,
w którym zaznaczono, że „pracownicy, a szczególnie tzw. młodzi dorośli potrzebują
porządnej pracy i godnych zarobków”.
Każdego roku amerykańscy biskupi omawiają
w dokumencie najbardziej pilne problemy ludzi pracy. Zadaniem tegorocznego przesłania
jest zwrócenie szczególnej uwagi na miliony bezrobotnych w wieku od 20 do 35 lat.
Biskupi wyrazili dezaprobatę, że to młodzi ludzie obarczeni zostali największym
ciężarem bezrobocia i zatrudnienia poniżej swoich kwalifikacji. Dzieje się tak zarówno
w Stanach Zjednoczonych, jak i na całym świecie. „Papież Franciszek mówiąc o bezrobociu
młodych użył najbardziej dosadnych określeń nazywając je złem, potwornością i oznaką
kultury wykluczenia” – czytamy w oświadczeniu biskupów. Posiadanie porządnej i znaczącej
pracy jest istotne dla młodych, jeśli mają oni zakładać w przyszłości zdrowe i stabilne
rodziny – dodają biskupi.
Stopa bezrobocia młodych dorosłych wzrosła ostatnio
w Stanach Zjednoczonych do 13%, co stanowi więcej niż podwójną przeciętną krajową.
Kończąc oświadczenie biskupi zaapelowali również o naprawę amerykańskiego systemu
imigracyjnego. Ich zdaniem reforma w tej dziedzinie ma powstrzymać wykorzystywanie
i marginalizowanie milionów ludzi, jak również obudzić świadomość potrzeb krajów rozwijających
się.