Kard. Pell: ewangelizatorzy muszą się liczyć z atakami diabła
Kard. George Pell ostrzega ewangelizatorów przed atakami diabła. Jego zdaniem są
one nieuniknione, ponieważ poprzez ewangelizację otwarcie sprzeciwiamy się szatanowi.
Australijski purpurat przypomniał, że to Papież Franciszek w pełni przywrócił temat
diabła do publicznego nauczania.
Kard. Pell wziął udział w inauguracji nowej
szkoły ewangelizacji i zgodził się objąć nad nią patronat. Nazywa się ona Szkołą Zwiastowania,
a swoją siedzibę ma w opactwie benedyktynek w Devon w Anglii. Zdaniem kard. Pella
to bardzo dobra lokalizacja. Benedyktyni są bowiem znani z wytrwałości, a ta jest
niezbędna, by przetrwać obecny kryzys Kościoła. Rośnie liczba ludzi, którzy są otwarcie
niewierzących, chrześcijanie stali się mniejszością. Dawne rany wynikające z grzechu
pierworodnego są na nowo otwierane, dzięki łatwo dostępnym narkotykom, internetowej
pornografii czy łatwej aborcji – powiedział australijski purpurat.
Zaznaczył
on, że przyszłość Kościoła jest trudna do przewidzenia. Wiadomo jedynie, że Kościół
będzie inny niż jest teraz. Wiele zakonów przestanie istnieć, w Chinach będzie żyła
największa wspólnota chrześcijańska. Katolickie życie nie przestanie nas zaskakiwać,
a benedyktynki na pewno przetrwają – zapewnił kard. Pell.
Przypomnijmy, że
były metropolita Sydney w lipcu na polecenie Papieża Franciszka przeniósł się do Watykanu,
gdzie jest odpowiedzialny za finanse. Jest on również członkiem 9-osobowej rady kardynałów,
powołanych przez Ojca Świętego celem reformy Kurii Rzymskiej i Kościoła Powszechnego.