2014-10-07 16:49:43

Papież na porannej Mszy: nie ukrywajcie własnych grzechów


Kiedy modlimy się, nie zapominajmy o naszej historii. Przypomniał o tym Papież Franciszek w homilii podczas porannej Mszy w Domu św. Marty. Podkreślił, że Bóg jest zawsze po naszej stronie, na naszej drodze życia. Zachęcił także, by nie dać się rozproszyć różnymi rzeczami, które robimy każdego dnia, zapominając w ten sposób o modlitwie.

W swym rozważaniu Papież skoncentrował się głównie na pierwszym czytaniu, w którym św. Paweł opowiada o historii własnego życia, nie ukrywając także popełnionych w przeszłości grzechów. „Pamiętać o tej rzeczywistości, ale w jej konkretności, to jest to, co czyni Paweł – podkreślił Franciszek. – Wyznaje on, że z całą mocą prześladował Kościół, a nie mówi: «Jaki jestem dobry, czyim jestem synem, jaki jestem szlachetny». Nie! Paweł mówi: «Byłem prześladowcą, byłem zły»”. Przypomina zatem w ten sposób swoją drogę i rozpoczyna niejako nowy zapis swojej pamięci.

„Ten zwyczaj przypominania historii naszego życia nie jest bardzo powszechny wśród nas. Nie pamiętamy, żyjemy daną chwilą, a następnie zapominamy, co się wydarzyło. A każdy z nas ma swoją historię: historię łaski, historię grzechu, historię drogi, tak wiele rzeczy... I dobrze jest modlić się naszą historią. Tak robi Paweł, który opowiada fragment swojej historii, ale tak naprawdę mówi: «On mnie wybrał! On mnie powołał! On mnie zbawił! On był moim towarzyszem podróży»” – powiedział Franciszek.

Papież wskazuje zatem, że trzeba przypominać sobie wydarzenia z własnego życia, własne grzechy, od których zostaliśmy odkupieni, by w ten sposób oddawać chwałę Bogu. Dlatego też „Paweł mówi, że chlubi się tylko dwoma rzeczami: swoimi grzechami i łaską Boga Ukrzyżowanego”. Jak podkreślił Ojciec Święty, „to właśnie było w pamięci Pawła. I to jest pamięć, do której przywoływania jesteśmy zachęcani przez samego Jezusa”.

„Kiedy Jezus mówi do Marty: «Troszczysz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba mało, albo tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę». Co to znaczy? Usłyszeć Pana i o tym pamiętać. Nie można modlić się każdego dnia tak, jakbyśmy nie mieli historii. Każdy z nas ma swoją własną. I z tą historią w sercu idziemy na modlitwę, jak Maria. Ale wiele razy jesteśmy rozproszeni, jak Marta, pracą, dniem, tyloma rzeczami, które musimy zrobić, i zapominamy o tej historii” – podkreślił Papież.

Franciszek mówił dalej, że nasza relacja z Bogiem „nie rozpoczęła się w dniu Chrztu, kiedy została przypieczętowana”, ale już „przed wiekami, kiedy Bóg spojrzał na nas i nas wybrał. Zaczyna się więc w sercu Boga”.

„Pamiętajmy o naszym wybraniu, o tym, że Bóg nas wybrał. Pamiętajmy o naszej drodze przymierza. Czy tego przymierza dotrzymaliśmy, czy też nie? O nie, jesteśmy grzesznikami i pamiętajmy, pamiętamy o obietnicy, w której Bóg nigdy nie zawodzi, która jest naszą nadzieją. To jest prawdziwa modlitwa” – powiedział Papież.

lg/ rv







All the contents on this site are copyrighted ©.