Liczbę przymusowych emigrantów na świecie szacuje się ostrożnie na 52 mln, jest zatem
jeszcze wyższa, niż w dramatycznym okresie pod koniec drugiej wojny światowej i zaraz
po niej. Przekracza trzykrotnie stan z 1980 r. Wówczas to generał Towarzystwa Jezusowego
o. Pedro Arrupe w związku z masowym napływem tzw. boat people, ludzi uciekających
drogą morską zwłaszcza z Wietnamu, założył Jezuicką Służbę Uchodźcom JRS. Przypomniał
o tym jej obecny dyrektor o. Peter Balleis SJ w 34. rocznicę jej powstania podczas
kolokwium zorganizowanego z tej okazji w kurii generalnej jezuitów.
Na wczorajszym
spotkaniu przełożony generalny zakonu zwrócił uwagę, że otwarcie granic uchodźcom
jest obowiązkiem nie tylko chrześcijańskim, ale po prostu ludzkim. Wszyscy ludzie
zasługują na szacunek i muszą sobie nawzajem pomagać. O. Adolfo Nicolás podkreślił
zwłaszcza konieczność zapewnienia oświaty dzieciom uchodźców bez dokumentów. Przypomniał,
że ustawodawstwo, nawet w najbogatszych krajach, nieraz bardzo im utrudnia uczęszczanie
do szkół. A tymczasem jest to pierwszy krok do normalności, bo jedynie edukacja może
tym dzieciom zapewnić takie same możliwości, jak innym – dodał generał jezuitów.