Wojciech Sawicki, sekretarz generalny Zgromadzenia Plenarnego Rady Europy, po wizycie
Papieża:
„Papież nawiązał do tego, co leżało u podstaw tworzenia Rady Europy
w 1949 r., parę lat po zakończeniu wojny, tego, co było wtedy ważne: dążenia do pokoju,
aby to, co działo się w Europie parę lat wcześniej już nigdy się nie powtórzyło. Po
to jest przede wszystkim Rada Europy. A Papież w przemówieniu do nas do tych korzeni
Rady Europy nawiązywał. Trzeba pamiętać, że ojcowie założyciele Rady Europy to byli
ludzie o korzeniach chrześcijańskich. Nie tyle religie, ale korzenie chrześcijańskie,
były u podstaw tego, czym jest ta instytucja. O tym trzeba pamiętać. Myślę, że ważnym
przesłaniem Papieża było jego wołanie do Europy: Europo, gdzie są twoje korzenie,
gdzie jest twój wigor, obudź się! Gdzie jest to, czym żyłaś przez tyle lat, czym stymulowałaś
ludzi i z czym szłaś do przodu? Tego wszystkiego teraz brakuje. Europo wróć do korzeni.
Spójrz na to, co było dobrego w tym, co robiłaś i idź dalej do przodu. W Parlamencie
Europejskim Papież nazwał nas, Europę, babcią, jak byśmy byli u schyłku. A tak być
nie powinno. Powinniśmy odpowiadać na nowe wyzwania”.