Franciszek: rodziny wielodzietne nadzieją dla społeczeństwa, troska o nie leży w interesie
państwa
W egoistycznym świecie wielodzietne rodziny są szkołą solidarności i dzielenia się,
a te postawy przynoszą korzyść całemu społeczeństwu. Papież Franciszek mówił o tym
w czasie specjalnej audiencji dla włoskiego stowarzyszenia zrzeszającego wielodzietne
rodziny, które obchodzi 10-lecie swego istnienia. Nawiązując do ogromnego kryzysu
demograficznego, jaki dotyka Włochy Ojciec Święty zaapelował do władz, by realnie
wspierały rodziny. Podkreślił, że troska o nie leży w interesie państwa. Spotkanie
zostało specjalnie zorganizowane w niedzielę Świętej Rodziny. Do Auli Pawła VI przybyło
prawie 4 tys. rodzin z całej Italii, a także z innych krajów Europy, w tym z Polski.
„Przyszliście z najpiękniejszymi owocami waszej miłości. Macierzyństwo i ojcostwo
są darem Boga, jednak przyjęcie daru, zachwycenie się jego pięknem i rozwijanie go
w społeczeństwie, to jest wasze zadanie – mówił Franciszek. - Każde z waszych dzieci
jest jedynym swego rodzaju stworzeniem, które nigdy więcej się nie powtórzy w historii
ludzkości. Kiedy zrozumiemy, że każdy z nas był chciany przez Boga, zadziwimy się
tym, jak wielkim cudem jest dziecko! Ale dziecko zmienia życie. Dziecko jest cudem
zmieniającym życie. Wy, dzieci takie właśnie jesteście: każde z was jest wyjątkowym
owocem miłości, jesteście zrodzeni z miłości i w niej wzrastacie. Jesteście jedyni,
co nie znaczy, że sami! To, że macie braci i siostry przynosi wam pożytek: synowie
i córki z wielodzietnych rodzin już od wczesnego dzieciństwa są bardziej zdolni do
budowania braterskiej wspólnoty. W świecie tak często naznaczonym egoizmem wielodzietne
rodziny są szkołą solidarności i dzielenia się, a te postawy przynoszą później korzyść
całemu społeczeństwu”.
Franciszek porównał rodzinę do drzewa. Podkreślił,
że wydaje ono dobre owoce, jeśli ma silne korzenie, którym są dziadkowie i dobry pień,
którym są rodzice.
„Wielka rodzina ludzka jest jak las gdzie dobre drzewa
owocują solidarnością, wspólnotą, zaufaniem, wsparciem, poczuciem bezpieczeństwa,
szczęśliwym wyrzeczeniem i przyjaźnią – mówił Ojciec Święty. - Istnienie wielodzietnych
rodzin jest nadzieją dla społeczeństwa! Stąd tak ważna jest obecność dziadków: bezcenna
obecność zarówno, gdy chodzi o praktyczną pomoc jak i ich wkład w wychowanie. Dziadkowie
strzegą w sobie wartości narodu, rodziny i pomagają rodzicom przekazać je dzieciom.
Drodzy rodzice, jestem wam wdzięczny za przykład miłości do życia, na którego straży
stoicie od poczęcia do naturalnej śmierci, mimo wszystkich trudności i ciężarów, jakie
nie zawsze, niestety, pomagają wam nieść instytucje publiczne. Każda rodzina jest
komórką społeczeństwa, jednak rodzina wielodzietna jest komórką o wiele bogatszą i
żywotną, stąd w interesie państwa leży inwestowanie w nią!”.
Franciszek zachęcił
wielodzietne rodziny, by zrzeszały się w różnego rodzaju stowarzyszeniach i aktywnie
angażowały w życie Kościoła i społeczeństwa. Przypomniał za Janem Pawłem II, że „rodziny
winny zabiegać jako pierwsze o to, ażeby prawa i instytucje państwa nie tylko nie
naruszały praw i obowiązków rodziny; ale by je popierały i pozytywnie ich broniły.
W tym sensie rodziny powinny coraz lepiej sobie uświadamiać własną rolę współtwórców
tak zwanej «polityki rodzinnej» oraz podejmować odpowiedzialność za przemianę społeczeństwa:
w przeciwnym razie one pierwsze padną ofiarą tego zła, na które patrzyły obojętnie”.