Papież na audiencji ogólnej: powinno się bardziej docenić rolę i opinię matek
Matki są opiewane w poezji, ale społeczeństwo nie docenia ich centralnej roli. Co
więcej, często żeruje na ich gotowości do poświęceń dla swych dzieci, by zaoszczędzić
na świadczeniach socjalnych – powiedział Ojciec Święty na audiencji ogólnej. Kontynuując
cykl katechez o rodzinie, mówił dziś o macierzyństwie, nawiązując do obchodzonej 1
stycznia uroczystości Maryi Bożej Rodzicielki.
Franciszek przypomniał, że
zasługi każdej matki są oczywiste. To ona wydaje człowieka na świat, a potem odgrywa
istotną rolę w jego formacji ludzkiej i duchowej. A jednak społeczeństwo nie pomaga
matkom, nie słucha ich głosu – powiedział Papież.
„Zdarza się nawet
we wspólnocie chrześcijańskiej, że matka jest niedoceniana, nie słucha się jej. A
przecież w centrum życia Kościoła znajduje się Matka Jezusa. Być może trzeba się więcej
wsłuchiwać w głos matek, które są gotowe do tak wielu poświęceń dla własnych dzieci,
a nierzadko również dla cudzych. Trzeba lepiej zrozumieć ich codzienne zmagania o
to, by być wydajnymi w pracy, a zarazem troskliwymi i czułymi w rodzinie. Trzeba lepiej
zrozumieć, do czego aspirują, aby wyrazić najlepsze, autentyczne owoce swej emancypacji.
Matka z dziećmi zawsze ma problemy, ciągle musi pracować” – powiedział Papież.
W
tym kontekście Franciszek przypomniał swą własną mamę. Wychowała ona pięcioro dzieci.
Wciąż czekały na nią nowe obowiązki, ale była szczęśliwa.
„Matki są
najskuteczniejszym antidotum na rozprzestrzenianie się egoistycznego indywidualizmu.
Jednostka, indywiduum to [z samej definicji] coś niepodzielnego.. Tymczasem matki
«dzielą się» od chwili, kiedy «goszczą w sobie» dziecko, aby je wydać na świat i wychować.
To właśnie matki najbardziej nienawidzą wojny zabijającej ich dzieci. Tak często myślałem
o mamach, które otrzymują list informujący je, że ich syn poległ w obronie ojczyzny.
Biedne kobiety! Jak bardzo musi cierpieć taka matka! To one są świadkami piękna życia”
– powiedział Franciszek.
Papież zacytował następnie opinię abp. Oscara Romero,
zamordowanego w 1980 r. najprawdopodobniej przez salwadorski reżim wojskowy. Posługiwał
się on pojęciem macierzyńskiego męczeństwa. „Oddać życie nie oznacza jedynie dać się
zabić – mówił Papież, cytując salwadorskiego hierarchę. – Oddać życie, mieć ducha
męczeństwa to dawać siebie poprzez wypełnianie obowiązków, w modlitwie, w owym milczeniu
codziennego życia. Tak jak matka, która bez lęku, z prostotą macierzyńskiego męczeństwa
poczyna w swoim łonie dziecko, wydaje je na świat, karmi, dba o jego rozwój i opiekuje
się nim z miłością. Jest to dawanie życia. To jest męczeństwo” – mówił Franciszek.
„Społeczeństwo
bez matek byłoby społeczeństwem nieludzkim, ponieważ matki potrafią zawsze, nawet
w najgorszych chwilach, dawać świadectwo czułości, poświęcenia, siły moralnej. Matki
często przekazują także najgłębszy sens praktyk religijnych: w pierwsze modlitwy,
w pierwsze gesty pobożności, jakich uczy się dziecko, wpisana jest wartość wiary w
życiu człowieka. Jest to przesłanie, które matki wierzące potrafią przekazywać bez
wielu wyjaśnień: na nie będzie miejsce później, ale zalążek wiary jest w tych pierwszych,
niezwykle cennych chwilach. Bez matek nie tylko nie byłoby nowych wiernych, ale wiara
straciłaby wiele ze swojego prostego i głębokiego ciepła” – powiedział Ojciec Święty.
Na
zakończenie katechezy Franciszek przypomniał, że dla każdego z nas matką jest również
Maryja i Kościół. Dzięki temu nikt z nas nie jest sierotą. Papież podziękował też
wszystkim matkom za ich wkład w życie rodzin, Kościoła i społeczeństwa. Uczynił to
również w pozdrowieniu do Polaków.
„Pozdrawiam serdecznie polskich pielgrzymów,
a zwłaszcza delegację ocalonych przed 70 laty więźniów obozu koncentracyjnego Auschwitz.
Drodzy pielgrzymi, w tym bożonarodzeniowym okresie, wpatrując się w postać Maryi,
Bożej Rodzicielki, chcę zwrócić się do wszystkich matek: Kochane mamy, dziękuję, dziękuję
za to, czym jesteście w rodzinie, i za to, co dajecie Kościołowi i światu. Boże błogosławieństwo
niech wam zawsze towarzyszy. Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!” – powiedział
Papież.
W audiencji ogólnej wzięli też udział uczestnicy festiwalu cyrkowego,
który odbywa się w Rzymie. Zaprezentowali oni Papieżowi krótki program. Franciszek
podziękował im za doświadczenie piękna, które umożliwiają oni swym widzom.
„Jest
w tym piękno. Ci, którzy zaprezentowali nam to widowisko, są twórcami harmonii i piękna.
Uczą nas tej wzniosłej drogi piękna. Bóg jest na pewno prawdziwy i dobry. Bóg zna
się na rzeczach, stworzył świat. Ale Bóg jest przede wszystkim piękny. Piękno Boga!
A my tak często zapominamy o pięknie, nieprawdaż? Ludzkość myśli, odczuwa, działa,
ale dziś tak bardzo potrzebuje piękna” – powiedział Papież.