2015-04-24 19:56:00

Ks. Perego: unijny szczyt w sprawie imigrantów porażką Europy solidarności


Unijny szczyt w sprawie imigrantów, to wielka porażka Europy solidarności. W tym duchu spotkanie poświęcone kwestii niesienia pomocy nielegalnym imigrantom na Morzu Śródziemnym komentują włoskie organizacje humanitarne od lat zaangażowane w pomoc uchodźcom. „Wciąż najważniejsza jest ochrona granic, a nie niesienie pomocy potrzebującym” – podkreśla dyrektor Fundacji Migrantes, działającej przy włoskim episkopacie, ks. Giancarlo Perego.

„Ten szczyt to zaledwie maleńki krok Europy, która jest jeszcze bardzo niepewna i wciąż pełna obaw, gdy chodzi o stawienie czoła dramatowi tysięcy migrantów mających dopiero napłynąć, 200 tys. którzy w ubiegłym roku dotarli do Europy i tragedii, tych którzy po drodze zginęli. Mówię o małych krokach ponieważ nawet jeśli zwiększono środki, to otrzymaliśmy zaledwie kwotę, którą same Włochy przeznaczały na operację Mare Nostrum – mówi ks. Perego. - Ponadto nawet jeśli mówi się o walce z przemytnikami ludzi, to zupełnie pominięte zostały takie choćby punkty jak konieczność otwarcia kanałów humanitarnych i  ustalenie limitów migrantów, których przyjmowałyby kraje europejskie. Pominięty wciąż jest aspekt pomocy na morzu, a zaakcentowana ochrona granic. Myślę więc, że z tego szczytu Europa wychodzi przegrana, gdy chodzi wsparcie i solidarność w obliczu dramatu migracji”.

Ks. Perego dodaje, że jedną z największych porażek szczytu jest brak porozumienia w sprawie solidarnego przyjmowania imigrantów. Wskazuje, że mówiono o przyjęciu ok. 5 tys. migrantów, podczas gdy tylko we włoskich miastach jest ich kilkakrotnie więcej.  

Szacuje się, że od początku tego roku podczas przeprawy w Cieśninie Sycylijskiej zginęło nawet 1600 uciekinierów. W tym czasie na włoskie wybrzeża dotarło ponad 26 tys. imigrantów.

bz/ rv








All the contents on this site are copyrighted ©.