Żądamy prawdy i na tej prawdzie chcemy budować pojednanie – wołają z Jasnej Góry Kresowianie. Podkreślają, że pamięć o tysiącach naszych rodaków wysiedlonych z kraju po „zmowie jałtańskiej” w 1945 roku i o rzeszy ofiar banderowskiego ludobójstwa jest naszym obowiązkiem.
Podczas Mszy poświęcona została urna z ziemią z miejsc męczeństwa na Wołyniu, która zostanie wmurowana pod powstający w Lublinie pomnik ofiar zbrodni. Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski przypomniał, że podczas rzezi wołyńskiej tylko samych kapłanów zamęczono 160, ale nie o zemstę, lecz o pamięć wołają pomordowani. „Nie o zemstę nam chodzi, nie chcemy przesuwania granic, nie tędy droga, my chcemy pamięci. Tak jak pamiętamy o ofiarach KL Auschwitz, o zbrodni katyńskiej, przebaczyć to nie znaczy zapomnieć” – mówił ks. Isakowicz-Zaleski.
Kresowianie w 70. rocznicę zakończenia II wojny, dokonania wtedy zmian terytorialnych i tragedii miliona Polaków, którzy musieli pozostać w Związku Radzieckim, apelują do rządzących o konkretne działania na rzecz naszych rodaków – powiedziała Danuta Skalska, rzecznik Kongresu. „Polska pomaga Ukrainie w bardzo wymierny sposób, zapomina o Polakach. Polacy są traktowani marginalnie, ci którzy są tam za wschodnią granicą. Niemcy sprowadzili wszystkich swoich wysiedlonych do siebie z Kazachstanu, my ciągle czekamy, nie ma jakiejś mobilizacji” – podkreśla Skalska.
Podczas Światowego Zjazdu i Pielgrzymki Kresowian odbyło się otwarte Forum. Mówiono o wielu problemach Polaków na Wschodzie m.in. o prześladowaniach polskości na Litwie, strachu na Ukrainie, gdzie wzrasta nacjonalizm i ideologia banderowska czy o dyskryminacji polskiego szkolnictwa.
I.Tyras, Jasna Góra
All the contents on this site are copyrighted ©. |