Franciszek na Regina Caeli: Jezus jest zawsze u naszego boku, a Jego rany są ceną
przebaczenia naszych grzechów
Jezus jest blisko prześladowanych i dyskryminowanych chrześcijan. Jest blisko każdego
cierpiącego człowieka. Ojciec Święty mówił o tym w rozważaniu przed modlitwą Regina
Caeli. Nawiązując do uroczystości Wniebowstąpienia Pańskiego wskazał, że powrót Jezusa
do Ojca nie oznacza tego, że nas opuszcza.
„Jezus jest dalej obecny i działa
w wydarzeniach ludzkiej historii poprzez moc i dary Ducha Świętego – mówił Papież.
- Znajduje się obok każdego z nas: nawet jeśli nie widzimy Go własnymi oczami, On
jest obecny! Towarzyszy nam, prowadzi nas, bierze nas za rękę i podnosi nas, gdy upadamy.
Zmartwychwstały Jezus jest blisko chrześcijan prześladowanych i dyskryminowanych.
Jest blisko każdego cierpiącego człowieka. Blisko każdego z nas”.
Kilkadziesiąt
tysięcy pielgrzymów zebranych na Placu św. Piotra Franciszek spytał, czy naprawdę
wierzą w to, że Jezus jest obecny także wśród nich, na tym placu. Zachęcił by razem
z nim powtórzyli: „Jezus jest z nami!”. To wyznanie wiary zabrzmiało trzykrotnie.
Ojciec Święty wskazał, że wstępujący do nieba Jezus zanosi swemu Ojcu wyjątkowy
dar. Są nim jego rany.
„Kiedy idzie do Ojca mówi Mu: «Popatrz Ojcze, to jest
cena przebaczenia, które Ty dajesz». I kiedy Ojciec spogląda na rany Jezusa, zawsze
nam przebacza. Nie robi tego, bo jesteśmy dobrzy. Nie! Przebacza, bo Jezus za nas
zapłacił! Patrząc na Jego rany Ojciec staje się bardziej miłosierny. Nie bójmy się
prosić o przebaczenie. On zawsze wybacza! Nie bójmy się, ponieważ On spogląda na rany
Jezusa, patrzy na nasz grzech i go wybacza” – zachęcał Ojciec Święty.
Papież
wskazał, że kluczem do zrozumienia dzisiejszej uroczystość jest słowo „wyruszyć”.
Swym uczniom Jezus pozostawia bowiem wyraźne polecenie: „Idźcie i nauczajcie wszystkie
narody”. To nie jest jakaś opcja, to jest nakaz – podkreślił Franciszek.
„Wspólnota
chrześcijańska jest wspólnotą «wyruszającą», «wychodzącą». Powiecie mi: a wspólnoty
klauzurowe? Tak, one też, bo nieustannie «wychodzą na zewnątrz» swą modlitwą, sercem
otwartym na świat, na horyzonty Boga. A ludzi starsi czy chorzy? Oni też, poprzez
modlitwę i zjednoczenie z ranami Jezusa – mówił Papież. - Do swoich uczniów, misjonarzy
Jezus mówi: «Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata». Na własną
rękę, bez Jezusa, nic nie możemy zrobić! W dziele apostolskim nie wystarczą nasze
siły, nasze zasoby, nasze struktury, nawet jeśli są one konieczne. Bez obecności Pana
i mocy Jego Ducha, nasza praca, nawet dobrze zorganizowana, pozostanie nieskuteczna”.